wtorek, 18 października 2011

Stres, wyrzeczenia contra chudnięcie.


Badania naukowe dowodzą, że chudnie się szybciej i efekty diety utrzymują się na dłużej, jeśli jemy nie odmawiając sobie wszystkiego, bez ciągłych wyrzeczeń. Stwierdzono, że jeśli posiłek nam smakuje, rozkoszujemy się sie jedzeniem, mózg szybciej włącza „ sygnał sytości”, Gdy dieta na frustruje, zmuszamy sie do niej i omal z obrzydzeniem patrzymy na talerz, to pokusa by ja przerwać i wrócić do dawnych nawyków żywieniowych, jest ogromna. A gdy już jej ulegniemy, podświadomie staramy się wynagrodzić niedawne wyrzeczenia, nakładamy większe porcje przysmaków i.. Oczywiście tyjemy.
                Zaobserwowano też ciekawa prawidłowość. Nie tylko wtedy, gdy jemy rzadziej, ale także wówczas, gdy odmawiamy naszemu ciału tego, na co ono ma ochotę, gromadzą się zapasy w formie tkanki tłuszczowej. Metabolizm spowalnia, spalamy mniej kalorii, bo wkrótce „mogą nadejść ciężkie czasy”, Dlatego warto odżywiać się racjonalnie i świadomie. Absolutnie się nie głodzić.
Bardzo ciekawy artykuł na ten temat można znaleźć w październikowej „Claudii”, z której to właśnie wzięłam tę ciekawostkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz